PROLOG: Wspomnienie.

Wspomnienie:

Draco Malfoy wpatrywał się w krzyczącą dziewczynę i jego ciotkę torturującą ją. Stał tak w drzwiach pomieszczenia i patrzył… Nie mógł nic zrobić… W chwili, gdy Hermiona Granger spojrzała się na niego przestraszonymi czekoladowymi oczami coś w nim pękło. Gdyby nie Blaise Zabini- jego przyjaciel, który złapał go za ramię w ostatniej chwili Draco rzuciłby się pomóc Hermionie.

-Chodź –szepnął do niego Zabini.

        Malfoy posłusznie wyszedł za przyjacielem. Gdy zamknęły się za nimi drzwi blondyn wlepił swoje niebieskie oczy w ciemnoskórego.

-Smoku nie próbuj mnie oszukać, bo za długo się znamy, więc i tak będę wiedział, jeśli będziesz kłamał –zaczął spokojnie Blaise.- Podoba ci się Grangerówna prawda?

-Nawet Diable, nawet –mruknął blondyn.- Sam widziałeś jak wyglądała na Balu Bożonarodzeniowym…

        Chłopcy powoli ruszyli do ich wspólnego pokoju w Malfoy Manor. Jak najdalej od miejsca tortur…

-Powiedz mi jeszcze jedno… -Blaise zatrzymał się przed drzwiami do pokoju i spojrzał na przyjaciela.- Jeżeli chcesz się z nią zaprzyjaźnić ja z chęcią zaprzyjaźnię się z tą Rudą, ale powiedz…

-Chcę –przerwał mu Draco.- Chcę się z nią zaprzyjaźnić.

***

        I tej obietnicy planował dotrzymać. ON- Draco Malfoy, arystokrata, planował zaprzyjaźnić się z NIĄ- Hermioną Granger, szlamą...

-Zrobię wszystko, żebyśmy się zaprzyjaźnili Hermiono… -szepnął młody Malfoy wpatrując się w okno.

__________________________________________________ 

To mój pierwszy blog o Dramione. Serdecznie zapraszam was do czytania ;) Pierwszy rozdział powinien się pojawić w ciągu kilku dni ^.^ KLIKNIJ!- adminuję na tej stronce, więc będę tam zamieszczać informacje o tym, że dodałam nowy post. Niedługo napiszę post z postaciami ;)

Zapraszam ponownie na bloga,

Julia Malfoy